Witam.
Świąteczna przerwa dobiegła końca. Dziś trzeba było powrócić do codzienności. Ciężko było po dwóch dniach wolnych, jednak wtorek okazał się bardziej intensywny niż zwykle. Praca, rehabilitacja, sprzątanie poświątecznego bałaganu, odebranie trzech przesyłek (jeden z przyjemniejszych akcentów dnia ;) oraz wizyta u rodziny. Prawie dnia brakło a gdzie notka na bloga? Nie ma. Zabrałam się więc za post, ale w tematyce lekkiej i przyjemnej, czyli zakupy, przesyłki itp.:)